Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Na uczelni od emocji aż kipi. Kara dyscyplinarna od rektora

18
Podziel się:

"Pracownicy uczelni po raz pierwszy w historii są aż tak bardzo podzieleni i nieufni wobec siebie" - pisze w specjalnym piśmie działający w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym Związek Zawodowy Pracowników Administracji i Apeluje do władz uczelni o "zakończenie bezpardonowej walki o władzę".

Na uczelni od emocji aż kipi. Kara dyscyplinarna od rektora
Na warszawskim Uniwersytecie Medycznym trwa walka o władzę. Na zdjęciu Zbigniew Ganciąg, rektor uczelni (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

Zgodnie z rekomendacjami minister zdrowia procedura wyboru rektora WUM powinna zacząć się od nowa.

"Członkowie oraz Zarząd działającego w WUM Związku Zawodowego Pracowników Administracji i Obsługi są głęboko zaniepokojeni sytuacją, jaka obecnie ma miejsce w naszej Uczelni" - czytamy w piśmie związku zawodowego do społeczności akademickiej, przekazanym w sobotę PAP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Na obciachu zarobiła miliony! Polacy pokochali klapki Kubota - Alina Sztoch w Biznes Klasie

Autorzy pisma zaznaczyli, że na uczelni występuje "niespotykane dotąd zjawisko skoncentrowania całej naszej uwagi na problemie jednej osoby, kandydatki na stanowisko Rektora, której obecne działania budzą wątpliwości członków Związku, odnośnie do tego czy są zgodne ze standardami akademickimi, etyką i moralnością nauczyciela akademickiego i człowieka".

Podkreślili też, że "po raz pierwszy w Uczelni, za sprawą Pani Profesor w sprawę wyborów na stanowisko Rektora musiało interweniować Ministerstwo Zdrowia".

Opisali również atmosferę niepokoju w WUM: "Zbliża się nowy nabór kandydatów na studia na WUM. Czy młodzi ludzie zdecydują się do nas aplikować? Naszej Społeczności Akademickiej potrzebny jest oddech spokoju, bez e-maili od Pani Profesor, jej wywiadów w prasie oraz bez analizy, czy Uczelniana Komisja Wyborcza, okaże się stronnicza, czy też nie. Dodatkowo, bez obaw wśród pracowników, że będą poddawani niewłaściwym zachowaniom ze strony przełożonych i współpracowników. Pracownicy Uczelni po raz pierwszy w historii są aż tak bardzo podzieleni i nieufni wobec siebie".

W ocenie autorów pisma kampania wyborcza na stanowisko rektora powinna być "kampanią na programy i argumenty, a nie na agresywne i nieetyczne zachowania".

Apel o "przywrócenie spokoju" na uczelni

Zarząd i członkowie związku zaapelowali do prof. Cudnoch-Jędrzejewskiej i osób jej sprzyjających o "zakończenie tej bezpardonowej walki o władzę na Uczelni i zastosowanie się do rekomendacji Pani Minister Izabeli Leszczyny, które to działania pomogą przywrócić nam wszystkim spokój w naszej pracy oraz dobre relacje w społeczności akademickiej".

W czwartek minister zdrowia - po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego - zwróciła się do Uczelnianej Komisji Wyborczej (UKW) o anulowanie obecnego postępowania w sprawie wyboru rektora, a także wezwała właściwe organy uczelni do wszczęcia nowej procedury wyborczej, w tym wyboru nowego składu komisji oraz nowego kolegium elektorów – w celu zapewnienia pełnego obiektywizmu procesu wyborczego.

Mimo tych rekomendacji w piątek UKW ogłosiła, że wybory rektora odbędą się 6 maja, a jedyną kandydatką jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska. Urzędujący rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong wyraził niepokój w związku z tą decyzją i zapowiedział, że "podejmie wszelkie niezbędne działania" na rzecz wdrożenia w życie zaleceń minister zdrowia.

Rektor nałożył karę dyscyplinarną

Tydzień wcześniej, w piątek 19 kwietnia, rektor WUM – sam kandydujący na następną kadencję - poinformował, że nałożył na prof. Agnieszkę Cudnoch-Jędrzejewską, jego rywalkę w wyborach rektora na kadencję 2024-2028, karę dyscyplinarną w związku z "uchybieniem godności zawodu nauczyciela akademickiego".

W związku z ustaleniami komisji antymobbingowej, popartymi zewnętrzną ekspertyzą prawną, podjąłem decyzję o ukaraniu Pani Profesor Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej karą dyscyplinarną upomnienia za przewinienie dyscyplinarne polegające na uchybieniu godności zawodu nauczyciela akademickiego - napisał rektor w oświadczeniu.

Poinformował również, że tym samym jego kontrkandydatka utraciła prawo ubiegania się o funkcję rektora WUM. Sam również zrezygnował z kandydowania.

W odpowiedzi prof. Cudnoch-Jędrzejewska w oświadczeniu napisała, że nie utraciła prawa ubiegania się o funkcję rektora. Podkreśliła, że kara dyscyplinarna mogłaby się stać podstawą do pozbawienia jej prawa kandydowania dopiero po uprawomocnieniu się - "co do chwili obecnej nie nastąpiło". "Mam prawo odwołania się od bezprawnie nałożonej kary upomnienia do sądu powszechnego, co uczynię" - zapowiedziała. Poinformowała też, że przed nałożeniem kary nie została poproszona o wyjaśnienia, ani wysłuchana przez rektora.

Pierwotnie wybory rektora WUM były zaplanowane na 23 kwietnia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(18)
NIE DZIWISZ N...
1 tyg. temu
Jedyna kandydatka? A pozostali się boją? moim faworytem jest REKTOR Z DOŚWIADCZENIEM - REDEMPTORYSTA
Atram
1 tyg. temu
Walka (bezpardonowa) o władzę, ale nasi mają racje. Ryba gnije od glowy
krys
1 tyg. temu
Trzecia osoba musi wygrać- będzie spokój!
Kriss66
1 tyg. temu
Czy ktoś z tego miernego artykułu dowiedział się o co chodzi? Dużo bo pisania, zero konkretów.
Widz
1 tyg. temu
Zamknąć uczelnię, w Niemczech są tam można studiować