„Niedyskrecje”. PiS nie lubi Daniela Obajtka. Prezydent nie podpisze kolejnej ustawy KO?

„Niedyskrecje”. PiS nie lubi Daniela Obajtka. Prezydent nie podpisze kolejnej ustawy KO?

Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło:Marek Borawski/KPRP
Dlaczego ustawa o języku śląskim jest na cenzurowanym u Andrzeja Dudy? Kto pojawił się na przyjęciu z okazji 3 maja zorganizowanym przez głowę państwa? Dlaczego Marcin Mastalerek nie ma sympatyków w Pałacu Prezydenckim? Z jakiego powodu działacze PiS uważają, że kandydatura Daniela Obajtka do europarlamentu to dla nich policzek? O tym i innych sprawach piszemy w „Niedyskrecjach parlamentarnych”.

Prezydent prawdopodobnie zawetuje ustawę o języku śląskim.

– Andrzej Duda jej nie podpisze. Uważa, że śląski jest gwarą, a nie oddzielnym językiem – opowiada nam osoba z pałacu.

Wychodzi na to, że ogłoszony w Sejmie sukces Koalicji Obywatelskiej, przerodzi się w porażkę. Pod koniec kwietnia parlament uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu. Na mocy ustawy język śląski ma zostać wpisany do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych jako drugi – obok języka kaszubskiego – język regionalny.

Na przyjęciu u prezydenta z okazji święta Konstytucji Trzeciego Maja pojawił się minister sprawiedliwości Adam Bodnar, co zaskoczyło zgromadzonych. Szczególnie, że politycy obozu rządzącego w większości zbojkotowali zaproszenie Andrzeja Dudy.

Szef gabinetu politycznego prezydenta Marcin Mastalerek nie ma zbyt wielu sympatyków w Pałacu Prezydenckim, oprócz samej głowy państwa. Na przyjęciu z okazji 3 maja, jeden z kolegów Andrzeja Dudy żalił się, że Mastalerek wykreślił go z listy zapraszanych gości.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Wprost.

Aktualne cyfrowe wydanie tygodnika dostępne jest w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.