Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chciał się przejechać śmieciarką, więc ją ukradł, gdy pracownicy wysiedli wysypać kubły

mk
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Polska Press
Pijacki rajd śmieciarką, podczas którego w centrum Wrocławia taranowane były inne auta zakończył się zarzutami i aresztem.

Kiedy śmieciarka zatrzymała się na ul. Suchej obok dworca Wrocław Główny, a pracownicy wysiedli wysypać kubły z przystanku, wóz nieoczekiwanie ruszył. Okazało się, że ciężarówka iveco została ukradziona, a złodziej wykorzystał moment, kiedy kabina była pusta. Do zdarzenia doszło w sobotę, 26 czerwca, przed godz. 23.

Obsługa śmieciarki zawiadomiła policję, a mundurowi wkrótce znaleźli iveco koło skrzyżowania al. Hallera i ul. Gajowickiej. To był początek kłopotów 33-letniego mieszkańca powiatu strzelińskiego.

- Wsiadając za kierownicę tego pojazdu popełnił łącznie aż trzy przestępstwa. Mianowicie dokonał zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użycia, ale co więcej – 33-latek miał aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - informuje sierż. Aleksandra Rodecka z wrocławskiej policji. - Ponadto policjanci, którzy przeprowadzali czynności, zbadali stan trzeźwości mężczyzny. Okazało się, że zawartość alkoholu w jego organizmie to prawie 2,5 promila - mówi policjantka.

Zatrzymany mężczyzna, jak się okazało, wcześniej już był karany za jazdę pod wpływem. W czasie przejażdżki z ul. Suchej do al. Hallera zniszczył kilka zaparkowanych przy ulicach samochodów oraz elementy infrastruktury drogowej. 33-latek trafił do aresztu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska