Koniec z darmowymi szczepionkami na COVID-19? Minister Dworczyk odpowiada
Na początku tygodnia minister zdrowia przyznał, że prowadzone są rozmowy na wprowadzeniu odpłatności za szczepienie przeciwko COVID-19, czyli włączenia go "w normalny system refundacyjny". O koniec darmowych szczepionek pytany był na czwartkowej konferencji prasowej pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.
- W poniedziałek minister zdrowia wyjaśniał, że na bezpłatne szczepienie przeciw COVID-19 nadal mogliby liczyć seniorzy
- Zmiany w tej kwestii miałyby nastąpić po 1 października
- W czwartek pytany był o to pełnomocnik ds. szczepień Michał Dworczyk
- Wypuszczanie przez rząd sygnałów o odpłatności może być próbą zachęcenia Polaków do zaszczepienia się przed spodziewaną czwartą falą zakażeń
- Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
"Rozmawiamy na temat ewentualności odpłatności, czyli wprowadzenia w normalny system refundacyjny szczepienia przeciwko COVID-19. Mamy tak zbudowany system refundacyjny, że są pewne grupy preferencyjne, które mają refundowane przez państwo takie szczepienie, na przykład osoby w wieku powyżej 75. czy 70. roku życia. Rozważamy, czy takiego systemu nie wprowadzić po 1 października. Oczywiście w tej grupie refundacyjnej na pewno byliby uwzględnieni seniorzy" – mówił w poniedziałek minister zdrowia.
Wcześniej o dyskusjach ws. wprowadzenia odpłatności za usługę przy szczepieniu przeciw COVID-19 informowała prof. Magdalena Marczyńska z Rady Medycznej.
"Szczepionka przeciw COVID-19 na pewno będzie darmowa, bo tak stanowi umową unijna w tej sprawie. Możliwe jest natomiast wprowadzenie odpłatności za usługę, za wizytę lekarską czy samą czynność szczepienia. Rozmawiamy o tym, szukając pomysłów na przekonanie osób, które dalej nie chcą się szczepić" – powiedziała Polskiej Agencji Prasowej prof. Marczyńska, specjalistka chorób zakaźnych wieku dziecięcego.
Dodała jednak, że nie ma w tej sprawie decyzji, a także zgodności wśród członków Rady Medycznej.
O tym, że rząd szykuje scenariusz wprowadzenia odpłatnych szczepień na koronawirusa pisze czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
"Zmierzamy w tym kierunku. Jeśli trzymamy się przy COVID-19 logiki szczepień dobrowolnych, to powinny być one odpłatne, ale nic nie jest jeszcze przesądzone" – powiedziała gazecie osoba z rządu.
Zaszczepienie jednej osoby kosztuje dziś 61,24 zł i ta kwota ma być podstawą do dalszej dyskusji. Ewentualna odpłatność nie dotyczyłaby grup ryzyka, w tym seniorów czy medyków – podaje "DGP".
Dziennik zaznacza, że według części osób, z którymi rozmawiali dziennikarze, wypuszczanie przez rząd sygnałów o odpłatności to próba zwiększenia liczby chętnych do zaszczepienia się przed spodziewaną czwartą falą zakażeń.
Dworczyk: na ten moment nie planujemy
"Nie planujemy na ten moment wprowadzenia odpłatności za szczepienia. Podkreślam, że mówimy o perspektywie najbliższego kwartału" – doprecyzował pełnomocnik rządu ds. szczepień na konferencji prasowej w czwartek.
Zapytany o kwestię trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19 Dworczyk powiedział, że "nie ma żadnych decyzji jeśli chodzi o podawanie trzeciej dawki". "Nie ma też takich zaleceń organizacji międzynarodowych, które by wskazywały, że należy to wprowadzić" – dodał.
"U nas w kraju żadnych decyzji tego typu nie ma" – powtórzył.