Do nietypowego zdarzenia doszło wczoraj tuż przed południem w Bieszczadach. W czasie jazdy, spod maski samochodu osobowego zaczął wyłaniać się nie wiadomo jakiego pochodzenia wąż. Na miejsce zadysponowani zostali strażacy.
Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej nr 894 Czarna - Hoczew. Podczas jazdy samochodem osobowym, spod maski zaczął wyłaniać się wąż. Po zatrzymaniu pojazdu, turyści od razu zadzwonili na numer alarmowy. Na miejsce zadysponowana została jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Czarnej.
Zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia i przystąpiliśmy do usunięcia węża, który znajdował się pod maską silnika. Złapany gad został wypuszczony na łono natury
- relacjonują ochotnicy z Czarnej.
Strażacy za pośrednictwem portalu społecznościowego opublikowali fotografię znalezionego gada. Charakterystyczne czarne i żółte paski na głowie jednoznacznie oznaczają, że jest to zaskroniec zwyczajny - najczęściej spotykany, niejadowity wąż w Polsce.
(OSP KSRG Czarna | Facebook)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz