Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łamanie praw człowieka i obywatela zarzuca władzom Wrocławia Rzecznik Praw Obywatelskich i wzywa Jacka Sutryka do naprawy błędów

Marcin Kruk
Marcin Kruk
- W moim przekonaniu to na Gminie Wrocław spoczywa obowiązek doprowadzenia do niezwłocznego uregulowania sytuacji prawnej nieruchomości oraz właścicieli lokali w celu zapobieżenia dalszego łamania praw człowieka i obywatela w tym zakresie - pisze do Jacka Sutryka Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar
- W moim przekonaniu to na Gminie Wrocław spoczywa obowiązek doprowadzenia do niezwłocznego uregulowania sytuacji prawnej nieruchomości oraz właścicieli lokali w celu zapobieżenia dalszego łamania praw człowieka i obywatela w tym zakresie - pisze do Jacka Sutryka Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar Paweł Relikowski
Błędy, które w postępowaniu władz Wrocławia znalazł Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, dotyczą przygotowania nieruchomości do sprzedaży. Bodnar podkreśla, że niewłaściwe procedury naruszają prawa obywatelskie i wzywa Jacka Sutryka do podjęcia działań, które zapobiegną dalszemu łamaniu praw człowieka i obywatela przez Wrocław.

Szereg nieprawidłowości zarzuca władzom Wrocławia Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. W piśmie do prezydenta miasta Jacka Sutryka z 30 czerwca wskazuje, że przez wiele lat są naruszane prawa właścicieli oraz lokatorów mieszkań. Błędy popełniane są przez urzędników m.in. przy inwentaryzacji podczas przygotowania nieruchomości gminnych do sprzedaży czy adaptacji strychów na mieszkania. Rzecznik praw obywatelskich zwraca również uwagę na brak współpracy pomiędzy wydziałami urzędu, a także na brak kontroli nad nimi.

Rzecznik Praw Obywatelskich przyjrzał się dzięki pismom od wrocławian. - Wielokrotnie obywatele wnoszą o pomoc w „wyprostowaniu” sytuacji prawnej nieruchomości lub weryfikacji działań Urzędu Miejskiego Wrocławia w zakresie polityki mieszkaniowej, gdyż dostrzegają nieprawidłowości w tym zakresie - wyjaśnia Adam Bodnar w liście do Jacka Sutryka.

Bodnar wymienia kilka przykładów nieprawidłowości. W jednym przypadku Wrocław podpisał z najemcami umowę przedwstępną najmu, ale nie wywiązał się z niej, przekazując lokal wspólnocie mieszkaniowej. Wcześniej, gdy wydzielano mieszkanie z części wspólnych - strychu - inna jednostka gminna rozpoczęła sprzedaż pierwszego mieszkania dotychczasowemu najemcy. Ponieważ jednak przed sprzedażą nie wyłączono z części wspólnych mieszkania tworzonego ze strychu, udział nowego właściciela w tych częściach został źle ustalony. Przez to przez wiele lat sytuacja prawna mieszkania, które powstało ze strychu, jest nieuregulowana.

Brak inwentaryzacji spowodował też, że w innym budynku, narożnej kamienicy, mieszkania przenikają się. Późniejsza inwentaryzacja pokazała, że już jest niemożliwe podzielenie tej nieruchomości na odrębne wspólnoty mieszkaniowe, bo powodowałoby to powstanie błędnych zapisów w księgach wieczystych i nieprawidłowe naliczanie udziałów w częściach wspólnych.

- Obecnie wstrzymano dalszą sprzedaż lokali mieszkalnych, sam proces regulowania stanu prawnego nieruchomości trwa już wiele lat, a wszystkie działania podejmowane przez Gminę Wrocław są bezskuteczne - wskazuje Adam Bodnar.

W innym przypadku o mieszkanie zrobione ze strychu spiera się Wrocław ze wspólnotą mieszkaniową. Miasto nie przekazało lokalu wspólnocie, przez co nie można ustalić nowego udziału w częściach wspólnych. To z kolei blokuje możliwość sprzedaży lokali na rzecz najemców.

- Podsumowując, zauważyć należy, że przyjęta przez miasto Wrocław procedura przygotowywania mieszkań do sprzedaży na przestrzeni wielu lat była nieprawidłowa i skutkuje naruszeniem praw obywatelskich w zakresie zaufania obywateli do organów administracji publicznej - informuje RPO Adam Bodnar i wskazuje, że pomimo wiedzy o nieprawidłowościach, miasto przez wiele lat nie potrafiło naprawić błędów i uregulować stanu prawnego nieruchomości. Adam Bodnar przywołuje zapis Kodeksu postępowania administracyjnego, który nakazuje urzędnikom działać wnikliwie i szybko. Opieszałość, pisze Bodnar, powoduje naruszenie zasady praworządności.

Rzecznik Praw Obywatelskich dodaje, że z jego korespondencji z wydziałami wrocławskiego ratusza oraz przekazanych dokumentów wynika również brak współpracy między wydziałami.

- W moim przekonaniu to na Gminie Wrocław spoczywa obowiązek doprowadzenia do niezwłocznego uregulowania sytuacji prawnej nieruchomości oraz właścicieli lokali w celu zapobieżenia dalszego łamania praw człowieka i obywatela w tym zakresie. Nie do pogodzenia z zasadami demokratycznego państwa prawnego są bowiem takie sytuacje, w których prawa właścicieli oraz lokatorów naruszane są wskutek nieudolnych działań organu administracji publicznej - alarmuje Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.

Przemysław Gałecki z biura prasowego ratusza przekazał, że pismo RPO jeszcze nie wpłynęło do Wydziału Nabywania i Sprzedaży Nieruchomości urzędu miasta, a gdy urzędnicy je otrzymają, będzie przeanalizowane i wtedy ratusz udzieli komentarza w tej sprawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska