Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Justyna Sobolak
|
aktualizacja

Paragon kelnerski. Tak gastronomia próbuje wykiwać skarbówkę

383
Podziel się:

Kawałek kartki, na niej kilka pozycji zapisanych skrótowo tak, że tylko autor wie, co oznaczają, a na końcu kwota. To wszystko opatrzone nagłówkiem "rachunek dla konsumenta". Takimi kwitami raczeni są coraz częściej klienci barów i restauracji. Skarbówka ostrzega, że grożą za to kary.

Paragon kelnerski. Tak gastronomia próbuje wykiwać skarbówkę
Paragony kelnerskie to sposób na ominięcie podatków. Przedsiębiorcy, osłabieni lockdownami, tym chętniej na niego patrzą (Unsplash.com)

Czytelnik money.pl w jednej z restauracji zamiast paragonu wydrukowanego z kasy fiskalnej, otrzymał świstek papieru opatrzony nazwą "rachunek dla konsumenta". Kartka wygląda bardziej niż luźne zapiski kelnera, które mają być wskazówką dla kuchni niż paragon. Część zamówień zapisana jest skrótami, które potrafi rozszyfrować tylko autor. Obok nazw wyszczególniono ceny.

Takie rachunki wydawane są nie od dziś. Skarbówka od lat dostaje sygnały o podobnych praktykach, choć w tym sezonie problem wydaje się rosnąć. To tzw. "paragony kelnerskie", czyli jeden ze sposobów na ominięcie podatków.

Zobacz także: "Odkłamujemy Bałtyk". Burmistrz Mielna uderza w "paragony grozy"

– Z obserwacji rynku, jak również z informacji przekazanych przez obywateli wynika, że niektórzy podatnicy nie stosują się do obowiązku wydawania paragonów z kasy fiskalnej. Zauważalna jest praktyka wydawania klientom tzw. rachunku lub paragonu kelnerskiego, w miejsce paragonu fiskalnego – informuje mł. asp. Edyta Chabowska, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.

 Podobny, ale paragonem nie jest

Takie paragony przybierają różną formę, od odręcznie wypełnionego bloczku aż po wydruk z programu komputerowego, który może przypominać paragon fiskalny. Małgorzata Brzoza, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie twierdzi, że paragon kelnerski może służyć wyłącznie do rozliczeń pracodawcy z pracownikami. Nie może zastępować paragonu fiskalnego.

– Jeśli w ślad za paragonem kelnerskim nie zostanie wydany klientowi paragon fiskalny, to znaczy, że transakcja prawdopodobnie nie została zarejestrowana na kasie fiskalnej. Wydanie rachunku lub paragonu kelnerskiego zamiast paragonu fiskalnego świadczyć może o ukrywaniu prawdziwych obrotów przedsiębiorcy – przypomina.

Srogie kary

W pandemii takie "paragony" mogą częściej trafiać w nasze ręce, bo lokale chcą podreperować swoje budżety. Zwłaszcza, że już docierają sygnały o IV fali koronawirusa i możliwym ponownym lockdownie. Wydawanie paragonów kelnerskich zamiast wydruków z kasy fiskalnej wiąże się jednak z odpowiedzialnością karną. Restauracje sporo ryzykują.

– Taka praktyka jest niezgodna z przepisami i może rodzić negatywne konsekwencje zarówno dla przedsiębiorcy, właściciela restauracji, jak i dla kierownika zmiany i kelnera, który nie rejestruje transakcji za pomocą kasy fiskalnej – zauważa mł. asp. Edyta Chabowska z IAS w Rzeszowie.

Pamiętajmy też, że kontrolerzy urzędów skarbowych są wyjątkowo aktywni w tym sezonie. W money.pl opisywaliśmy przed paroma dniami relacje restauratorów, którzy skarżyli się na gnębienie przed urzędników. Kontrolerzy nie wahają się wystawiać restauratorom swoich "paragonów grozy", czyli mandatów.

Co grozi za wydawania kelnerskich paragonów? – Dokonanie sprzedaży z pominięciem kasy fiskalnej lub niewydanie paragonu dokumentującego tę sprzedaż wiąże się z odpowiedzialnością karno-skarbową. Mandatem karnym nakładana jest kara grzywny za wykroczenia skarbowe w granicach od 280 zł do 14 tys. zł. Odpowiedzialność ta może dotykać każdej osoby odpowiedzialnej za ewidencjonowanie transakcji, a więc zarówno właściciela restauracji, kierownika zmiany, jak i kelnera – przypomina Małgorzata Brzoza z IAS w Szczecinie.

Paragon do rąk własnych

Obowiązek wydania klientowi paragonu wydrukowanego przez kasę fiskalną wynika wprost z przepisów ustawy o podatku od towarów i usług. Zgodnie z nią, każdy kto kupuje towary bądź usługi, w tym gastronomiczne, powinien otrzymać od sprzedawcy dokument potwierdzający nabycie.

– To, jak wygląda taki dokument, bardzo szczegółowo regulują przepisy. Wśród informacji na paragonie fiskalnym muszą znaleźć się m.in. imię i nazwisko lub nazwa podatnika, adres punktu sprzedaży lub siedziby bądź miejsca zamieszkania, numer NIP, numer wydruku, oznaczenie daty, godziny i minuty dokonanej sprzedaży, nazwa towaru lub usługi, cena jednostkowa czy kwota podatku – przypomina Małgorzata Brzoza, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie.

Wydanie paragonu jest obowiązkiem kelnera, niezależnie od tego, czy o niego poprosimy czy nie. – Nie jest to także uzależnione od tego, czy klient podejdzie odebrać paragon. Dowód sprzedaży ma być klientowi wręczony, a więc w szczególności przyniesiony do stolika, przy którym klient siedzi. W sytuacji, gdy klient zamiast paragonu fiskalnego otrzyma paragon kelnerski, powinien żądać jego wydania, zawiadomić miejscowy urząd skarbowy lub urząd celno-skarbowy – informuje mł. asp. Edyta Chabowska, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(383)
Lubik
2 lata temu
Kilka lat temu, pracowałam dorywczo w sopockim barze, jako kelnerka. Wtedy straciłam wszelkie sentyment do biednych właścicieli barów. Właścicielka wydzierała się na nas, że "za dużo nabijamy na kasę". Żaden pracownik nie miał uczciwej umowy, o badaniach zapomnijcie. Smacznego! Dalej nie bierzcie paragonów, w nadziei ,że dostajecie uczciwy posiłek ;) Jecie najtańszy badziew.
księgowa
2 lata temu
zapomnieli napisać, że kasa fiskalna Cię obowiązuje przy przychodach powyżej 20tys rocznie.... może ktoś jeszcze nie przekroczył limitu? artykuł bez sensu.
Jola
2 lata temu
Dlaczego lekarze i prawnicy nie wystawiają vatowskiego paragonu, tylko jakis świstek z kwotą. Śmiech na sali . Ci dopiero maja dochody.
Gastro
2 lata temu
Gastronomia i tak ma ciezkie czasy przed soba. Poza tym prosze zauwazyc ze w PL fastfood jest czesto drozszy niz restauracja - co swiadczy o tym ze ceny w restauracjach sa za niskie. Co do zarobkow to latwo policzyc ile osoba w kuchni moze wyprodukowac/h. Teraz juz latwa matematyka pensja zus czesc rachunkow (oplaty czynsz leasing sprzetu) i w koncu zysk dla wlasciciela. Na koncu przyjdzie ktos i powie „drogo” lol.
Zły
2 lata temu
Jest jeszcze jedna rzecz o której cisza : w sklepach muszą być informacje że "dzięki zniesieniu przez rząd vat na art spożywcze obniżyliśmy ceny", natomiast nikt nie informuje że te same artykuły, jeśli kupuje je restaurator są obłożone normalnymi stawkami vat... Kolejna rzecz do dobicia przedsiębiorców...
...
Następna strona