Wywołuje udary i zawały. WHO apeluje do pracodawców

255

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowała raport dot. wpływu pracy w nadgodzinach na liczbę zgonów. Wyniki pokazują, że w 2016 r. praca pow. 40 godz. tygodniowo doprowadziła do ​​745 tys. zgonów z powodu udaru i chorób serca, co stanowi 29-proc. wzrost od 2000 r.

Wywołuje udary i zawały. WHO apeluje do pracodawców
Dr Maria Neira, dyrektor Departamentu Środowiska, Zmian Klimatu i Zdrowia w WHO. (YouTube)

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i Międzynarodowa Organizacja Pracy (ILO) przeprowadziły pierwsze globalne badanie dot. analizy zgonów związanych z pracą w nadgodzinach. Wyniki badania opublikowano w czasopiśmie naukowym "Environment International".

WHO i MOP szacują, że w 2016 r. 398 tys. osób zmarło z powodu udaru, a 347 tys. z powodu chorób serca w wyniku przepracowania co najmniej 55 godzin w tygodniu. W latach 2000-2016 liczba zgonów z powodu chorób serca spowodowanych pracą w nadgodzinach wzrosła o 42 proc., a z powodu udaru o 19 proc.

Badanie pokazuje, że większość ofiar to mężczyźni (72 proc. zgonów). Wykazano również, że głównie były to osoby mieszkające w regionach zachodniego Pacyfiku i Azji Południowo-Wschodniej. Większość odnotowanych zgonów dotyczyła pracowników w średnim lub starszym wieku.

Eksperci na podstawie badania stwierdzili, że praca w wymiarze 55 lub więcej godzin tygodniowo wiąże się z szacowanym o 35 proc. wyższym ryzykiem udaru i 17 proc. wyższym ryzykiem zgonu z powodu chorób serca w porównaniu z pracą 35-40 godzin tygodniowo.

Praca 55 godzin lub więcej tygodniowo jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia. Nadszedł czas, abyśmy wszyscy, rządzący, pracodawcy i pracownicy uświadomili sobie, że długie godziny pracy mogą prowadzić do przedwczesnej śmierci - mówi dr Maria Neira, dyrektor Departamentu Środowiska, Zmian Klimatu i Zdrowia w WHO.

Eksperci WHO szacują, że liczba osób pracujących w nadgodzinach obecnie dotyczy 9 proc. całej populacji na świecie. Co gorsza, ta liczba cały czas rośnie. Badanie obejmowało lata 2000-2016, a więc nie obejmowało pandemii COVID-19. Specjaliści WHO twierdzą, że pandemia przyspiesza zmiany, które mogą wzmocnić tendencję do wydłużania czasu pracy.

Pandemia COVID-19 znacząco zmieniła sposób pracy wielu ludzi. Telepraca stała się normą w wielu branżach, często zacierając granice między domem a pracą. Ponadto wiele firm zostało zmuszonych do ograniczenia lub zakończenia działalności w celu zaoszczędzenia pieniędzy, a osoby, które nadal są zatrudnione często pracują w dłuższym wymiarze godzin. Żadna praca nie jest warta ryzyka udaru lub choroby serca. Rządy, pracodawcy i pracownicy muszą współpracować w celu uzgodnienia limitów, aby chronić zdrowie pracowników - powiedział dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO.
Zobacz także: Koronawirus na świecie. Mocne słowa szefa WHO o szczepionkach
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić