Msza za księdza, który miał molestować dzieci. Kuria: Miał imieniny. Parafia: Aborcja to większy grzech

We Włoszczowie odprawiono mszę świętą w intencji księdza Kamila N., który jest podejrzewany w sprawie molestowania 12-letniej dziewczynki. Po uroczystości jeden z wiernych udał się na parafię i zapytał, dlaczego na mszy modlono się za duchownego, na którym ciążą takie oskarżenia. - Miał imieniny i dlatego ktoś zamówił za niego mszę - twierdzi kuria.

Sprawa 12-letniej Marianny po raz pierwszy została przedstawiona przez telewizję TVN w marcu 2021 roku. 20-letnia obecnie kobieta opowiedziała o wydarzeniach, do których miało dochodzić na plebanii. Zeznała, że przez 1,5 roku była gwałcona przez księdza Kamila N. - Za zamkniętymi drzwiami, gdy zostawaliśmy sami, on się w niczym nie ograniczał, robił, co chciał... Nikomu o tym wtedy nie mówiłam, bo po prostu nie miałam odwagi. Może to absurd, ale ja, mając 12-13 lat, naprawdę się go bałam. Ten człowiek mnie zmanipulował, groził mi, że zrobi krzywdę mi lub komuś z rodziny. Wmawiał, że i tak nikt mi nie uwierzy, bo jestem tylko dzieckiem, a on księdzem, więc to niemożliwe, by się tego dopuszczał - mówiła Onetowi.

Zobacz wideo „Co łaska" za tuszowanie pedofilii? O. Gużyński: To rzecz bardzo niestosowna

Odprawiono mszę w intencji księdza, który został oskarżony o molestowanie nieletnich

W środę 14 lipca w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Włoszczowie (województwo świętokrzyskie) odbyła się msza w intencji oskarżanego księdza. Wierni modlili się o "boże błogosławieństwo, zdrowie, wszelkie potrzebne łaski i opiekę Matki Boskiej dla ks. Kamila". Po mszy na zakrystię udał się mężczyzna, który twierdzi, że jego partnerka została skrzywdzona przez tego duchownego. Rozmowę z proboszczem i wikarym nagrał, a następnie udostępnił w mediach społecznościowych.

 

- Ja do księży takie krótkie pytanie mam, czy podczas dzisiejszej mszy chociaż przez chwilę któryś z księży zastanowił się, co będą czuły osoby skrzywdzone, dziewczynki, konkretnie dwie, przez księdza Kamila? - zaczął mężczyzna, który interweniował na plebanii.

"Nawet za przestępcę trzeba się modlić, żeby się nawrócił"

W odpowiedzi usłyszał, że sprawa na razie nie została wyjaśniona. - Oj człowieku, człowieku, nie wiadomo czy są skrzywdzone. Jest pan takim obrońcą uciśnionych (…) na pana też przyjdzie kres, zobaczy pan. (…) Póki sprawa nie została wyjaśniona, to trzeba siedzieć cicho i milczeć, a nie rozpowiadać nie wiadomo co. Wszyscy mają prawo mieć domniemanie niewinności, a pan już sąd wydał - powiedział proboszcz. 

Następnie księża zapewniali wiernego, że znają sprawę i są w tej kwestii "na bieżąco". - Nawet za przestępcę trzeba się modlić, żeby się nawrócił - stwierdził obecny na plebanii wikary. - Za wszystkich się modlimy, za morderców, za tych, co aborcję dokonali, też się modlimy. A aborcja to większy grzech, bo to jest zabicie - mówił dalej jeden z księży.

O sprawę zapytany został też rzecznik kieleckiej kurii. - Ksiądz pracował w tej parafii, cieszył się dobrą opinią, więc ktoś zamówił dla niego mszę i została odprawiona. Za każdego można się modlić. Ksiądz Kamil miał imieniny i dlatego ktoś zamówił za niego mszę - stwierdził ks. Mirosław Cisowski w rozmowie z Onetem. Rzecznik dodał, że mężczyzna nie powinien nagrywać rozmowy na plebanii.

Prokuratura w Miechowie po roku umorzyła śledztwo ws. księdza Kamila, mimo zeznań ofiary. Powodem był "brak wykrycia sprawcy". Według śledczych pierwotnie dziewczyna wskazała inną osobę, która miała być winna gwałtowi. Twierdzeniu temu przeczy jednak rodzina molestowanej, która zgłosiła sprawę na policję. W 2020 roku śledztwo rozpoczęło się na nowo, ponieważ zgłosiła się kolejna dziewczyna, która zeznała, że była molestowana przez Kamila N.

Przemoc - szukasz pomocy?

Doświadczasz przemocy domowej? Szukasz pomocy? Możesz zgłosić się na przykład do Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia". Poradnia Telefoniczna "Niebieskiej Linii" czynna jest codziennie pod numerem tel. 22 668 70 00. Więcej informacji znajdziesz na tej stronie: http://www.niebieskalinia.pl/.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.