Administracja skarbowa ma zyskać nowe narzędzie kontrolowania podatników, którzy sprzedają towary i usługi z użyciem kas rejestrujących. W tzw. Polskim Ładzie znalazła się propozycja zmiany ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej, która da kontrolerom możliwość udawania zwykłego klienta i sprawdzenia, czy dany przedsiębiorca postępuje prawidłowo. Chodzi tu o ewidencjonowanie towaru w kasie fiskalnej i wystawianie paragonów.
Taka forma kontroli ma nosić nazwę „nabycia sprawdzającego". Mają je przeprowadzać upoważnieni pracownicy urzędów skarbowych lub funkcjonariusze celno-skarbowi. Jeśli stwierdzą, że danej sprzedaży nie wprowadzono do kasy fiskalnej, będą mogli nałożyć karę grzywny w formie mandatu karnego. Zawczasu mają jednak wylegitymować się oraz spisać odpowiedni protokół.
Towar zakupiony podczas „nabycia sprawdzającego" ma być zwrócony sprzedawcy. Projekt przewiduje, że takiemu zwrotowi nie podlega wykonana usługa.
Czytaj też: Ład pełen sztuczek. Tak fiskus wyciągnie pieniądze
W odróżnieniu od kontroli przeprowadzanej w zwykłym trybie przez urząd skarbowy, nie będzie obowiązywała właściwość terytorialna. Innymi słowy, naczelnik każdego urzędu skarbowego będzie mógł wysyłać swoich urzędników do dowolnego miejsca w kraju, by udawali zwykłych klientów i stosowali tę prowokację.