Tokio 2020. Srebrna Zillmann o złotym sercu. Ryzykowała swoje życie

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Leszek Szymański / Na pierwszym planie zdjęcia: Katarzyna Zillmann
PAP / Leszek Szymański / Na pierwszym planie zdjęcia: Katarzyna Zillmann
zdjęcie autora artykułu

Katarzyna Zillmann jest bohaterką środy w polskim sporcie. Srebro na IO i mówienie o orientacji seksualnej w telewizji rozbudziły opinię publiczną. Wioślarka ma złote serce, co pokazała, ratując komuś kiedyś życie.

Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann zdobyły srebrny medal igrzysk olimpijskich w wioślarstwie w konkurencji czwórek podwójnych kobiet. Media przez cały dzień poświęciły sporo miejsca tej ostatniej, która pozdrowiła na antenie swoją dziewczynę, co wywołało dość duże poruszenie.

Polska wioślarka nie ma problemu z tym, by mówić głośno o swojej orientacji, wspiera też akcje walczące z homofobią i o prawa osób LGBT. Nie raz pokazywała już, jak ważne jest dla niej życie w społeczeństwie bez nienawiści, ale też jak istotne jest dla niej życie innych.

W 2017 r. Zillmann stała się bohaterką, udaremniając próbę samobójczą. Uratowała młodą osobę, która skoczyła z mostu do Wisły. Wioślarka wyłowiła tonącego. Sama ryzykowała swoje życie.

ZOBACZ WIDEO: Igrzyska pod znakiem obostrzeń. "Jesteśmy kontrolowani co kilka metrów"

"W okolicach naszej przystani doszło do bardzo przykrego zdarzenia. Bardzo zdesperowany młody człowiek, rzucając się z mostu drogowego, chciał popełnić samobójstwo. Wołanie o pomoc młodego człowieka usłyszała kończąca trening nasza złota Kaśka, która, nie zastanawiając się zbyt długo, ruszyła na pomoc" - pisał AZS UMK Toruń na Facebooku w 2017 r.

Zillmann wciągnęła osobę na swoją łódkę, ale silny prąd zniósł ją pod zacumowaną barkę. Oboje znaleźli się w lodowatej wodzie. Szybko jednak zareagowali policjanci z posterunku wodnego i pomogli wyjść im na brzeg.

"Kaśka ze względu na wychłodzenie organizmu długo dochodziła do siebie w karetce i na przystani. Chwilę po zdarzeniu z zapytaniem o zdrowie Kaśki na przystań przyjechali zastępca prezydenta miasta i dyrektor wydziału sportu i turystyki. Dziękujemy! A Tobie bohatersko, Kaśko - bardzo niskie ukłony! Jesteś wielka nie tylko na torze, jak się ścigasz, ale i poza nim! - informował i dziękował klub w mediach społecznościowych.

W całym zdarzeniu zniszczeniu uległa łódka Zillmann, ale niedługo potem klub wypożyczył nową.

Czytaj też: Gdy srebro smakuje jak złoto Apel Polki po sukcesie w Tokio

Źródło artykułu:
Komentarze (11)
avatar
Wiesiek23
29.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
A WP lewacka qwa dalej o tej lesbijce...  
avatar
Marek Rabe
29.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ja jestem HOMOFOB i gardzę takimi ,hmmm ! postaciami  
avatar
Adela Rozen
29.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Podjudzania cd....  
avatar
MolonLabe
29.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Zillmann potraktowała dość instrumentalnie występ w reprezentacji do promocji swoich prywatnych interesów. Ile jeszcze artykułów droga redakcjo o Zillmann, bo mam wrażenie, że nie trąbilibyście Czytaj całość
avatar
Gruba Transporte
28.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
A moze by tak o innych zawodniczkach napisac a nie tylko o jednej , mam wrazenie ze ona sama plynela w tym kajaku, chyba ze jest to obowiazek teraz pisac o odmiencach.