Podatek od laptopa dla ucznia? "Nikt nie zapłacił". Odpowiedź resortu

Burza wokół programu "Laptop dla ucznia". Chodzi o część rodziców i pedagogów, którzy zgodnie z obecnymi przepisami powinni rozliczyć się z fiskusem, gdyż otrzymali od państwa... "darmowe" laptopy. Rodzice czwartoklasistów załamują ręce, bo czasu jest coraz mniej, a wciąż nie ma rozporządzenia w tej sprawie. Mamy komentarz Ministerstwa Finansów.

W ostatnich dniach wybuchła burza związana z programem "Laptop dla ucznia". Eksperci podkreślają, że z obowiązujących przepisów wynika, iż jeśli wsparcie dla uczniów i nauczycieli związane z laptopami miało miejsce przed końcem 2023 r., to rodzice i pedagodzy będą musieli ująć darowiznę w rozliczeniu PIT i zapłacić podatek. A termin rozliczeń mija już 30 kwietnia br.

Rodzice uczniów załamują ręce, bo wciąż nie ma obiecanego przez resort finansów rozporządzenia w tej sprawie. Chodzi o przepisy, które zwalniałyby ich z obowiązku zapłacenia podatku. Niektórzy już rozliczyli się ze skarbówką i nie ukrywają, że są w "sporych nerwach". A czasu zostało coraz mniej.  

Zobacz wideo Neumann: Musimy przebudować cały system edukacji

Mama czwartoklasisty: To nie jest komfortowa sytuacja

Złożyłam już PIT, nie płacąc podatku, mimo zamieszania. Jednak zostały niecałe dwa tygodnie, a rozporządzenia nie ma. Rozmawiałam z matkami kolegów z klasy syna. Nikt nie zapłacił, usłyszały o sprawie dopiero ode mnie.  Czekamy, żartując sobie, że trzeba będzie najwyżej składać 'czynny żal', ale to nie jest komfortowa sytuacja. Może się okazać, że laptopy 'za darmo' wcale nie są za darmo, a na pewno kosztowały nas już trochę nerwów

- mówi Next.gazeta.pl pani Marta, mama czwartoklasisty. Przypomnijmy, że w ustawie dotyczącej programu "Laptop dla ucznia" znalazła się luka. Przepisy umożliwiają co prawda przekazanie sprzętu ze zwolnieniem od podatku od darowizn, ale pominięto to już w przypadku podatku dochodowego.

Co z podatkiem od laptopów? Ministerstwo Finansów uspokaja 

Zwróciliśmy się do Ministerstwa Finansów z pytaniem o to, kiedy rozporządzenie ws. laptopów dla ucznia wejdzie w życie. Zapytaliśmy też, czy osoby, które otrzymały urządzenia powinny ująć ten fakt w swoim rozliczeniu PIT.

Projekt rozporządzenia uzyskał pozytywną opinię Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz został zwolniony przez RCL z obowiązku rozpatrywania przez Komisję Prawniczą.

- poinformował nas resort finansów. Ministerstwo przekazało nam również, że rozporządzenie jest już na etapie "podpisu Ministra Finansów, a następnie publikacji w Dzienniku Ustaw"

Najważniejsza informacja dla rodziców i pedagogów jest jednak taka: Osoby, które otrzymały laptopy, "nie muszą wykazywać ich wartości w zeznaniu podatkowym za 2023 r. i opodatkowywać łącznie z innymi dochodami" - uspokaja resort. 

Laptopy dla uczniów wygaszone z powodu braku środków w budżecie

Laptopy trafiły do uczniów na początku roku szkolnego, a pieniądze na jego sfinansowanie, czyli 1,2 mld zł miały pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy. Jak jednak pisaliśmy w styczniu Komisja Europejska miała wątpliwości w sprawie finansowania przedsięwzięcia, którego głównym założeniem było m.in. rozwijanie kompetencji cyfrowych wśród uczniów oraz nauczycieli.

Szef resortu cyfryzacji Krzysztof Gawkowski przekazał jednak na początku lutego br., że rząd chciałby kontynuować ten program, ale w budżecie brakuje na to środków. Dlatego, póki co, nie jest on kontynuowany. 

Czy program "laptop dla ucznia" był potrzebny?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.