Handlował truskawkami w centrum Warszawy. Grożą mu 2 lata więzienia

63

34-letni mężczyzna bez zezwolenia handlował truskawkami w centrum Warszawy. W trakcie rozmowy ze strażnikami miejskimi obywatel Azerbejdżanu zagroził mundurowym, że ich "utopi w Wiśle". W związku z groźbami karalnymi mężczyzna został zatrzymany przez policję.

Handlował truskawkami w centrum Warszawy. Grożą mu 2 lata więzienia
Handlarz truskawek odpowie za bandyckie groźby. (SM Warszawa)

Strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego podjęli interwencję wobec mężczyzny, który na Placu Defilad sprzedawał truskawki. "34-letni obywatel Azerbejdżanu handluje bez zezwolenia, odbierając zarobek uczciwym sprzedawcom i nie płacąc podatków" - informują warszawscy strażnicy.

Strażnicy wiele razy zwracali mu uwagę, że powinien zarejestrować swoją działalność i uzyskać pozwolenie z gminy, jednak nic sobie z tego nie robił.

Funkcjonariusze postanowili w związku z tym skierować sprawę do sądu, a zajęty towar zdeponować w chłodni. W trakcie interwencji sprzedawca zaczął grozić strażnikom śmiercią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Złe wieści dla amatorów owoców. Tak będą wyglądały ceny w tym sezonie
Oświadczył, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle", dodając, że "zna ludzi, którzy zajmują się takimi sprawami" - przekazała warszawska straż miejska w komunikacie.

W związku z bandyckimi groźbami, na miejsce została wezwana policja. Agresywny mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na przesłuchanie. Odpowie nie tylko za nielegalny handel, ale także za groźby wobec funkcjonariuszy. Za takie przestępstwo kodeks przewiduje nawet 2 lata więzienia.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić