Umowa na 72 wyrzutnie rakietowe

25 maja w siedzibie producenta K239, koreańskiej spółki Hanwha, w obecności polskiej delegacji rządowej z wiceministrem obrony narodowej Pawełem Bejdą na czele, zawarta została kolejna umowa na 72 koreańskie wieloprowadnicowe moduły wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo za kwotę 1,6 mld USD netto. W ramach umowy nabyć mamy także kilka tysięcy taktycznych kierowanych pocisków rakietowych o zasięgu od 80 do 290 km. Dostawy są przewidziane na lata 2026-2029.

Umowa ma zwiększyć potencjał polskiego przemysłu obronnego (PPO). Jak przekonuje kierownictwo MON, pozyskane technologie pozwolą na ustanowienie zdolności do produkcji oraz prowadzenia napraw i modernizacji, a także produkcji części zamiennych do zakupionych wyrzutni.

Reklama

W ramach pozyskanych technologii PPO nabędzie zdolność do produkcji kontenerów transportowo-startowych umożliwiających zastosowanie w wyrzutniach amunicji rakietowej 122 mm. Ta produkowana jest w polskich zakładach MESKO S.A.

Jakie umowy już podpisano?

Zawarta umowa jest kolejną na wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe. Dotychczas podpisaliśmy już 4 ważne umowy na wyposażenie zza granicy. 13 lutego 2019 roku zamówiliśmy w USA 20 wyrzutni (w tym 2 szkolne) M142 HIMARS za kwotę 414 mln USD z dostawą w latach 2023-2024. Dostawcą sprzętu jest amerykański koncern Lockheed Martin (producent m.in. F-35).

ikona lupy />
Wyrzutnia M142 HIMARS / Shutterstock

19 października 2022 roku podpisano umowę ramową na 288 wieloprowadnicowych zestawów rakietowych K239 Chumnoo. W jej ramach podpisano już dwie umowy wykonawcze — dzisiejszą na 72 moduły oraz 4 listopada 2022 roku na 218 modułów za kwotę 3,55 mld USD netto z dostawą w latach 2023-2027 (dotychczas dostarczono 18 wyrzutni). Dzisiejsza umowa określa, że produkcja pierwszych 12 modułów odbędzie się w Korei, a pozostałych 60 w Polsce. Wszystkie osadzone będą na platformie Jelcza P882.57.

11 września 2023 roku podpisaliśmy także umowę ramową na dostawy aż 486 wyrzutni M142 HIMARS (HOMAR-A). Dostawy miałyby być realizowane po 2025 roku. Wraz z wyrzutniami zakupić mielibyśmy aż 9 tys. pocisków rakietowych (głównie o zasięgu 80 km). Mowa o 2766 pociskach z głowicą kasetową oraz 3126 z głowicą burzącą. Dodatkowo chcemy pozyskać 3192 pociski GMLRS ER o zasięgu 150 km i 45 pocisków MGM-140 ATACMS o zasięgu 300 km.

Jakie rakiety pozyskamy z Korei Południowej?

Polskie wyrzutnie K239 Chunmoo (HOMAR-K) będą używać rakiet w kal. 122 mm (produkowanych w Polsce), kal. 239 mm o zasięgu ok. 85 km oraz cięższych pocisków KTSSM II (CTM-290) o zasięgu 290 km i średnicy 600 mm. Podczas wizyty polskiej delegacji na poliginie Anheung miało miejsce strzelanie polskiej wyrzutni przy pomocy pocisku CTM-290.

ikona lupy />
Koreańska wyrzutnia rakietowa K239 Chunmoo / MON

Tym, co budzi największe kontrowersje, jest brak umowy na transfer technologii i produkcję rakiet o zasięgu 85 km w Polsce. Jak przekonuje redaktor Dziennika Zbrojnego, Tomasz Dymitruk, produkcja w Polsce pocisków rakietowych ma być zawarta w trzeciej umowie wykonawczej.

Eksperci zaznaczają, że ocena umów z Koreańczykami zależy w dużej mierze właśnie od transferu technologii oraz produkcji pocisków w Polsce. Każdy pocisk o zasięgu 85 km kosztuje ponad 100 tys. USD. Produkcja ich przez PPO pozwoli oszczędzić w perspektywie kilkudziesięciu lat nawet kilka mld złotych. Dodatkowo transfer technologii umożliwi nam szybszy rozwój krajowych rozwiązań.