Poznań: Obciął żonie piersi i wysadził budynek. Bestia z Dębca usłyszała wyrok

i

Autor: Super Express Poznań: Obciął żonie piersi i wysadził budynek. Bestia z Dębca usłyszała wyrok

Poznań: Obciął żonie piersi i wysadził budynek. Bestia z Dębca usłyszała wyrok

2021-10-12 12:45

Sprawą wybuchu na poznańskim Dębcu żyła cała Polska. Tomasz J. najpierw dźgał żonę nożem w serce, potem odrąbał jej głowę, oskalpował, wyrył na czole litery „ZKA”, wyłupił prawe oko, odciął uszy, nos, rozciął krocze i wyciął spojenie łonowe. Potem odkręcił kurki z gazem i wysadził kamienicę, grzebiąc żywcem kolejne 4 osoby. W Sądzie Okręgowym w Poznaniu zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie.

We wtorek (12 października) zapadł prawomocny wyrok w sprawie Tomasza J. To on jest odpowiedzialny m.in. za zabójstwo żony i spowodowanie wybuchu w kamienicy na Dębcu. Sąd Apelacyjny w Poznaniu skazał go na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Już w sierpniu 2020 roku mężczyzna został nieprawomocnie skazany na dożywocie. Apelację od tego orzeczenia złożyli obrońcy Tomasza J., oraz pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych.- Rozpoznawana sprawa z pewnością nie była typowa – podkreślił w uzasadnieniu wyroku sędzia Maciej Świergosz. Sędzia przyznał, że takie sprawy rzadko się zdarzają. - Rzadko zdarza się, żeby jednemu sprawcy przypisano zabójstwo aż pięciu osób, a do tego usiłowanie zabójstwa 34 kolejnych. Ponadto, niewątpliwie też ewenementem na naszą skalę jest to, że w wyniku działania sprawcy doszło do wybuchu gazu i zawalenia kamienicy niemal w centrum Poznania – dodał.

Przypomnijmy, że do tragedii doszło 4 marca 2018 roku. Wskutek wybuchu gazu zawaliła się część kamienicy na poznańskim Dębcu. Prokuratura ustaliła, że bezpośrednią przyczyną eksplozji było celowe odkręcenie przez Tomasza J. rury doprowadzającej gaz do kuchenki. W ruinach znaleziono ciała pięciu osób. Rannych zostało ponad 20 mieszkańców kamienicy.

Proces Tomasza J. rozpoczął się w listopadzie 2019 roku. Prokuratura oskarżyła go o zabójstwo żony, Beaty J., znieważenie jej zwłok, a także o zabójstwo czterech innych osób i usiłowanie zabójstwa 34 mieszkańców kamienicy poprzez doprowadzenie do wybuchu gazu. Mężczyzna został też oskarżony o spowodowanie wypadku drogowego, w wyniku którego ciężkich obrażeń doznał jego syn Kacper.

W sierpniu 2020 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał Tomasza J. na karę dożywotniego pozbawienia wolności. O warunkowe przedterminowe zwolnienie może się ubiegać nie wcześniej niż po 30 latach. Tomasza J. pozbawiono także praw publicznych na 10 lat. Wyrokiem sądu mężczyzna musi także zapłacić nawiązki i zadośćuczynienia m.in. swojemu synowi, a także rodzinom ofiar i mieszkańcom poszkodowanym wskutek wybuchu.

Sonda
Tomasz J. skazany na dożywocie. Czy to słuszny wyrok?
Mieszkanka Skierniewic zabiła męża

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki