Konstancja nie została wpuszczona na maturę, zawiniła szkoła. "Nie wiem, co mam robić"

- Jedna z absolwentek Niepublicznego Liceum Ogólnokształcącego dla Dorosłych "Żak" w Katowicach nie została dopuszczona do matury z powodu błędu szkoły, która nie przesłała jej deklaracji do OKE - opisała "Gazeta Wyborcza";
- Okręgowa i Centralna Komisja Egzaminacyjna odrzuciły wniosek maturzystki o termin dodatkowy, uznając deklarację m.in. za niekompletną;
- "Błąd leży ewidentnie po stronie szkoły. Dlaczego to ja mam ponosić tego konsekwencje?" - pyta młoda kobieta, która - jak oświadczyła - rozważa skierowanie sprawy do sądu.
5 maja Konstancja Marcinczak zjawiła się punktualnie w Liceum Ogólnokształcącym dla Dorosłych "Żak" przy ul. Opolskiej w Katowicach, by przystąpić do egzaminu z języka polskiego. Okazało się jednak, że jej nazwiska nie ma na liście osób dopuszczonych do egzaminu. Oznaczało to, że kobieta nie mogła zostać wejść na salę z resztą maturzystów.
Wicedyrektorka "Żaka" Joanna Adamczyk, która próbowała wyjaśnić sytuację, ustaliła, że placówka nie przekazała do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie deklaracji, co poskutkowało tym, że nazwisko Konstancji nie trafiło do systemu elektronicznego. Za ten błąd miała odpowiadać poprzednia dyrektorka.
Po odnalezieniu deklaracji szkoła natychmiast przesłała jej skan do OKE, ale komisja uznała dokument za niekompletny - brak na nim było podpisanej daty przyjęcia. Choć na piśmie widnieje data 29 września 2024 roku i pieczęć sekretarza szkoły Sebastiana Szałaja, to ten nie dopisał własnoręcznie daty przyjęcia deklaracji. A to - zgodnie z przepisami - uniemożliwia jej weryfikację.
Konstancja zwróciła się z prośbą o potwierdzenie sytuacji w piśmie do szkoły. W odpowiedzi z 7 maja dyrekcja przyznała: "Pani deklaracja została złożona w sekretariacie oddziału w terminie, jednak na skutek błędu proceduralnego nie została wprowadzona do systemu". Pomimo starań, OKE nie wyraziła zgody na dopuszczenie jej do egzaminu w terminie dodatkowym. Centralna Komisja Egzaminacyjna podtrzymała tę decyzję, twierdząc, że deklaracja jest niekompletna, bo nie zawiera daty złożenia podpisu.
Wicedyrektor OKE obwinia uczennicę. Bo mogła "sprawdzić wcześniej"
Głos w sprawie zabrał również wicedyrektor OKE Krzysztof Słomczyński. Jak tłumaczył, "pani Konstancja nie była w ogóle zgłoszona na termin główny, stąd nie może przystąpić do egzaminu w terminie dodatkowym". Dodał, że "szkoła nie jest w stanie w żaden sposób udokumentować daty otrzymania deklaracji", bo osoba odpowiedzialna już tam nie pracuje.
Słomczyński w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" zasugerował też, że deklaracja "mogła być sporządzona naprędce" przez szkołę tuż po tym, jak kobieta nie została dopuszczona do egzaminu i skrytykował maturzystkę za brak potwierdzenia złożenia kluczowego dokumentu. "Gdyby maturzystka sprawdziła wcześniej, czy jest na liście zdających, mogłaby wcześniej wykryć błąd szkoły" - ocenił.
Maturzystka z Katowic rozważa pozew. "Czas ucieka"
Jak przyznała Konstancja, błąd szkoły skreślił jej plany dotyczące studiów. "Czekam na to, co się wydarzy, ale czas ucieka. Nie mogłam przystąpić do żadnego egzaminu i nie chcę czekać przez cały kolejny rok. To dla mnie strata czasu (...), zupełnie nie wiem, co mam teraz robić. Nie rozumiem, dlaczego takie instytucje jak Okręgowa Komisja Egzaminacyjna nie wspierają ucznia, nie stoją po jego stronie. Błąd leży ewidentnie po stronie szkoły. Dlaczego to ja mam ponosić tego konsekwencje?" - pytała uczennica.
Z ostatecznej, udzielonej 13 maja, odpowiedzi OKE z Jaworzna wynika, że Komisja uważa sprawę za zakończoną, a "dalsza korespondencja w tej sprawie pozostanie bez odpowiedzi".
"Pan dyrektor przekazał mi, że szkoła robi wszystko, co w jej mocy, by rozwiązać problem. W sprawę zaangażowała się ogólnopolska centrala 'Żaka'. Pomimo to niewiele da się zrobić. Decyzja leży po stronie Centralnej Komisji Egzaminacyjnej" - podkreśliła Konstancja i Konstancja i oznajmiła w rozmowie z "GW", że rozważa skierowanie sprawy do sądu.
Posłuchaj:
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
-
Link został skopiowany